ks. meiera 20G

Jak już wcześniej pisałam zagłosowała na nie, zastanawia mnie tylko dlaczego wszyscy musimy głosować nad czymś co jest niezgodne z prawem??!! Kolejny raz wychodzi ignorancja pani Ludmiły. Temat jej odwołania powinien być cały czas na tapecie!!!
A co do placyku to chylę czoło przed sasiadem, który wrzucił informacje  o samowoli budowlanej i tekst uchwały (niezgodnej z prawem)- to powinna była zrobić pani L., dobrze wiedzieć, że są ludzie którym zależy na dobru ogółu!!!

Widzę, że nic tylko noże wyjmijmy i się pozażynajmy... Mam parę pytań do krzykaczy:
1. Co niby jest nielegalne? przedszkole czy ogrodzenie kawałka błota? bo jakoś przedszkole to nie sklep z ciuchami i nie robi się partyzantki. poza tym skoro gość jest włascicielem lokali to rybka wam co tam robi. chyba że jak to ktoś zauważył zrobiłby tam burdello albo dyskotekę.
2. trawnik? mamy kawałek "zieleni" i co? tłumów tam nie widać jakoś. biorąc pod uwagę wszechobecny beton przed, za i obok bloku to ten kawałek zagospodarowany może być niezłą odmianą.
3. porównywanie budowy Dom-budu do krzyczących dzieci... sory ZGREDY ale jak będziecie mieli dziecko to zapragniecie placu zabaw bliżej niż te odległe (co z tego że są 3 czy 4 skoro w naszym rejonie pustynia). wole krzyczące dziecko niż drącego mordę kundla.
4. w chwili obecnej budowa placu nie ma sensu z uwagi na budowę. ja bym tam swojego dziecka póki nie skończy się budowlanka nie wpuścił i w tym tylko mogę mieć zastrzeżenia.
5. Pani Zarządca zwana Ludmiłą niech wezmie się za robotę. do tej pory cisza o monitoringu o innych kwestiach nie wspomnę (wózkownia np.)
6. jakoś MIESZKAŃCY inicjatywą się nie wykazują a jak ktoś coś robi to zaraz sądami straszą. żyjemy w typowo polskim bloku.


"Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!"


ot z życia wzięte. (kto zna to wie skąd ten cytat)

pozdrawiam normalnych

Żyjemy w typowo polskim bloku, w którym nic nikomu nie przeszkadza i nikt nic nie widzi, do chwili, gdy pojawia się inicjatywa i zaczyna się krytyka. Wtedy każdy jest zainteresowany. Czytając te wymianę zdań nie widzę żadnej agresji. Każdy komentuje to co mu się nie podoba i ma do tego święte prawo. Nie spodobała się samowola budowlana, powstała dyskusja i bardzo dobrze. Gdyby osoby wpisujące tu posty pojawiły się na zebraniu, byłaby większość lokatorów i można byłoby rozwiązać kwestię monitoringu, wózkowni, funduszu remontowego, usterek i każdą inną, bo nawet bez zgody i organizacji Zarządcy można by było napisać uchwałę i prawomocnie ją zatwierdzić, a na adres Zarządcy "Alternatywa" wysłać fakturę i nie byłoby dyskusji czy Pani Ludmiła ma ochotę się tym zająć czy nie. Ale na ostatnie zebranie przyszło niecałe 30% mieszkańców i lepiej zapewne nie będzie.

Więc można albo krytykować i planować placyki zabaw na kawałku 2x3 albo komentować fakty, a są one takie, że w bloku nic się nie zmienia, Zarządca nie robi nic a właściciel lokali usługowych robi co chce na terenie Wspólnoty. I choć z nożem na niego nie pójdę, to zagłosować mogę. I także dziękuję osobie, która zadała sobie trud i wrzuciła (podejrzewam) do każdej skrzynki kopię uchwały, bo nawet tak prozaiczna czynność naszego Zarządcę przerosła.

P.S. Z ciekawości sprawdziłam, nasze blokowe przedszkole nie spełnia wymogów wymienionych w podstawie prawnej Kuratorium Oświaty dotyczącej zakładania i funkcjonowania przedszkoli niepublicznych. A więc jednak działa nielegalnie. (Kto zna ustawę to wie skąd ten wniosek)

Ostatnio edytowany przez Carina123 (2011-07-25 23:34:19)

Zgadzam się. Godziny zebrań nie są dostosowane do obecnych godzin pracy. Jednak są to już żale, które kierowane powinny być do Zarządcy(ja skierowałam) a nie lokatorów, bo nikt z nas o tym nie decyduje. Ja, żeby się pojawić musiałam wziąć dzień wolny w pracy. Zawiadomienie przyszło kilka tygodni przed terminem, więc bez problemu udało mi się to załatwić i przy dobrych chęciach, pewnie większość Sąsiadów też byłaby w stanie tak zrobić.

też mam małe dziecko a godzina 18 to zwykle godzina powrotu z pracy dla wielu z nas. a wolnego dla zebrania nie wezmę bo nie w tym rzecz.

Czy ktoś się orientuje, jakim wynikiem zakończyło się głosowanie dot. placu zabaw?